sł. Jacek Ulfik
muz. Marcin Magdziar
Stara twierdza Wisłoujście niejedną historię pamięta
Jedną z nich opowiada, oczy zwracając ku zatoce
Kiedy to Szwedów armada przeklęta
Potraktować ją chciała ołowiem i prochem
Bezkarnie na morzu czuli się Szwedzi
Gdańsk bez przerwy okropnie nękając
Lecz pod oliwą strach ich nawiedził
Gdy przed polską armadą czmychnęli jak zając
Mądry król polski, Zygmunt III Waza
Szkutnika Murray’a ze Szkocji sprowadził
I w Pucku okręty wojenne zbudować kazał
Po 20 dział w każdy z nich wsadził
Okręt admiralski „Tiger” został zdobyty
I polski sztandar załopotał na wietrze
Widząc to „Solen” stanął jak wryty
Po czym sam wysadził się w powietrze
Przestraszywszy się potęgi polskiego oręża
Pobici Szwedzi uciekli do Pilawy
A Rzeczypospolitej armia potężna
W całej Europie budziła obawy
Comments are closed